Wyciąg z „Kroniki pokoju 56b”.
21-03-1965 . Jeden dzień wiosenny pokojowego życia
Władek 7:00 Na swoim Pionierku usłyszałem prognozę pogody, otóż na dwa najbliższe dni przewidziana jest temperatura 20 st Celsjusza- 10st jutro i 10st pojutrze
Rysiek 7:30 Kiedy
wreszcie będzie wiosna? Nie wiecie, to wam powiem
Gdy się
trawka zazieleni
Gdy się pic..ka zaczerwieni
Jak ch..j stanie
jak ta sosna
Wtedy będzie prawdziwa wiosna
Franek 8:00 Ostatnie
strzelanie na wojsku to kulą w płot i panu bogu w okno.
Kazek.
Ale Marta to by mogła rozjebać całą wrażą armię, tak strzela oczami
W tej samej sekundzie dodał Rysiu. Och! Marta ileż grzechów Tyś warta. Czy się tego dowiem?
(Wyjaśnienie dla spragnionych- Warta to taka rzeka w Wielkopolsce i nie powinna nigdy wyschnąć)
Władek. Uważam,że Stefan ze swoją lufą jest bardziej bojowy i dałby radę całemu „Talizmanowi” a nawet Marcie
Kazek. 8:30 Doświadczona koleżanka S. opowiedziała mi na zajęciach z insemizacji na ucho, że sex jest jak poker-jak nie masz dobrego partnera, to musisz mieć dobrą rękę.
Władek. Jako specjalizację wybieram mechanizację, a Rychu powiedział ,że będzie się specjalizować we wszystkim i niczym
Władek 22:30 Na powitaniu wiosny przeszliśmy obok 104 dedykując im „Jedzie , jedzie wojsko bryczką, by rozprawić się z medyczką”
dalej obok „Talizmana” dedykując Luśce: ” Maluśka moja maluśka choćże ze mną spać do łóżka”
a potem to samo Eli i jeszcze Stefie: ” Co się stało naszej Stefce, wczoraj chciała, dzisiaj nie chce”
„I
choć ona czarna jak noc, to ja kocham ją, bo jest dziewczyną mą”,
zgodnym chórem wszyscy odśpiewaliśmy Irce to, co do niej czujemy
Tylu
nas było, ale tylko Franek trafił w flaszkę wyrzuconą 4 piętra
24:00 Wieczorne konstatacje:
Franek Kazek dziś znowu jest jak świnia. Zupełnie trzeźwy
Kazek Wsiech bab nie prejebiosz, no starat'sia nada
Władek 1. Lepiej być rzeźnikiem niż baranem. 2. Cechy Jasia ogrodniczka: but filcowy, krok metrowy, łyk litrowy.
Rysio 1. Wyżej ch..ja nie podskoczysz. 2. Nie bij konia na postoju
Zbiorcze przemyślenie
Władzio, Kazio, Rysiu, Franiu 1 Gomółka ma właściwy stosunek do pokoju, ale my niewłaściwy pokój do stosunków. 2 Zrobiliśmy kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej, roboty